Nie każdy ma oczywiście takie problemy - są geniusze- wiadomo, czy tez ludzie studiujący nicnierobienie stosowane ;) .
Niektórym sesja już się skończyła (każda uczelnia ma inne terminy), natomiast ja właśnie ją zaczęłam i planowo zakończę 8 lipca (mam cichutką nadzieję ze uda się wcześniej).
Tak, więc zamiast się uczyć siedzę sobie z kawusią i smaruję post , bo to o czym chce powiedzieć to 2 najdziwniejsze rzeczy (nie dla wszystkich) które mają pomóc w nauce - z jakimi się spotkałam.
Kto lubi uczyć się w ciszy? Może jednak delikatny szum jest wskazany? Wiele internetowych stron poleca słuchanie muzyki - w moim przypadku to się zupełnie nie sprawdza, bo zamiast się skupić o 5 minutach śpiewam podgłoszona na full volume tak, że sąsiedzi chyba tylko przeklinają na mnie w myślach :)
Wielu moich znajomych lubi uczyć się w kawiarniach czy też na uczelni, lub na dworze (w Krakowie mówi się "na polu" :P). I tu zaczyna się o co znalazłam ! 2 strony internetowe mające za pomocą dźwięku wpsomagać naszą pracę.
Jedna z nich - którą sama czasami sobie włączam to Coffitivity która znajdziecie poniżej:
Ma ona za zadanie sprawić byśmy czuli się jak w kawiarni, czy też w uczelnianym barze. Jest kilka opcji do wyboru, a dla bardziej wymagających są też dźwięki dostępne w wersji premium :P
I druga gdzie znajdziemy między innymi odgłosy deszczu, ptaków czy wiejącego wiatru, a także możemy tworzyć sobie dowolne kombinacje. Mamy tu wszystko co czasami ciężko spotkać w centrum miasta - link poniżej:
Sama czasami korzystam z odgłosów kawiarni :P lub też włączam sobie telewizor podczas nauki.
Ciekawa jestem, co wy sądzicie o takich "dziwactwach" ?
Na koniec kilka pięknych rzeczy - nie wiem jak Was ale mnie piękne fotografie, ubrania, wnętrza tylko motywują do działania - tu znalezione na "We Heart It" czyli aplikacji którą po prostu uwielbiam !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz